IT geek. Wolne media.Świeckie państwo. #WolneSądy i prawa mniejszości. Prywatność i bezpieczeństwo w sieci. Energia odnawialna i zrównowazony rozwój. #osm #foss #mxlinux #CreativeCommons #hamradio .

Friendica: https://soc.citizen4.eu/profile/miklo

Mastodon: https://fosstodon.org/@miklo

  • 0 Posts
  • 5 Comments
Joined 4 years ago
cake
Cake day: April 18th, 2021

help-circle

  • Jeżeli po tygodniu od premiery mają już 100mln kont, jeżeli w momencie startu nie udostępnili zapowiadanej federacji a jednocześnie nie zdecydowali się na start w EU z powodu obaw przez #DMA, to wniosek się nasuwa prosty: #fediverse nie miał dla ich od początku żadnego biznesowego znaczenia. Być może (…) implementacja federacji będzie wyłącznie kartą przetargową wobec UE że wtedy platforma będzie spełniać wymagania DMA - np interoperacyjność, możliwość wyprowadzenia się bez utraty sieci kontaktów itp. W każdym razie z każdym dniem, z kolejnymi dziesiątkami milionów nowych kont scentralizowanych w jednym miejscu, ew. nagłe odpalenie federacji po stronie meta będzie jeszcze bardziej groźne dla stabliności #fediverse, niż gdyby to zrobili od początku. Bo już nie ma mowy o żadnym punkcie początkowej równowagi - kiedy można(by) jakieś problemy testować pod kontrolą. Zwłaszcza widzę zagrożenie w postaci “klęski urodzaju” dla projektów fedi, które robią coś czego w projekcie meta nie ma albo udostępniają jakieś zasoby multimedialne, które się nie federują bezpośrednio. Jak (jeśli…) się pojawi możlwość federacji to każdy wiralowy post na ich platformie np podbicie jakiegoś filmu z peertube może potencjalnie dobić każdy mały serwer, który to udostępnia. A z kolei jeśli meta będzia próbowała rozwiązać to po najmniejszej linii oporu czyli np trzymając u siebie kopie całego fediversu to wpadnie w inny problem, którego tu (przecież…) nie chcemy, czyli przetwarzanie naszych treści już zupełnie bez żadnego kontroli np w sensie co z nimi faktycznie robią (profilowanie, algorytmy do moderacji i rekomendacji itp) .



  • “Biblia nie niesie za sobą szkodliwych treści” - może dla dorosłych, którzy potrafią odróżnić bajki od faktów naukowych to nie niesie. Ale dla młodych ludzi, którym w tej samej szkolnej sali najpierw nauczyciel wykłada np. teorie ewolucji a chwilę potem ksiądz wciska jakieś kity, które to pierwsze podważają, to robienie im wody z mózgu, w instytucjach publicznych, powinno być jak najbardziej zakazane. Dorośli - róbta co chceta - alkohol, papierosy, święte księgi, itp środku psychoaktywne- dostep bez ograniczeń - pod warunkiem, że testują tylko na sobie i nie próbują “pod wpływem” wpływac na życie innych.
    I nie ma to nic wspólnego z żadną cenzurą.


  • Gdyby ta petycja była poważna to byłyby tam jakies linki do konkretnych treści ustaw czy jakiegoś innego prawa, na podstawie którego te książki rzekomo mają być w bibliotekach zakazane. Poza tym dość dziwne mi sie wydaje że akurat te konkretne ksiazki czyli np biblia mormonów - w stanie którego 55% mieszkańców wyznaje te religię, włącznie z aktualnym gubernatorem. BTW. z czystym sumieniem to mógłbym podpisać petycję, że WSZYSTKIE książki służące indoktrynacji religijnej (obojętnie jakiej religii) mają być dostępne tylko w działach dla dorosłych w bibliotekach .